Translate

Poznajmy się :)

czwartek, 30 marca 2017

Czas

Wyznania

czas, ksiązki gej fotki
Zdjęcie: Opracowanie własne, zakaz kopiowania



SOBOTA
- Kurwa! -usłyszałem głośne warknięcie w telefonie na powitanie - jak ja do Was nie zadzwonię to wy się nie ruszycie! Rozumiem, gromadka dzieci, pies, ogród przed domem, praca, ale zwykłe "co tam u Ciebie, żyjesz jeszcze ?" nie zajęło by zbyt wiele czasu.
- Cześć Elu -odpowiedziałem.
- A co ty tak dyszysz? yyy... Oskar co ty tak sapiesz? Czy ja Ci przeszkodziłam w czymś ?
- Jestem na siłowni, właśnie kończyłem trening.
- Aha ... ja własnie czekam na trenera. Wiesz po Świętach jadę na kilka dni do Amsterdamu.
- ŁoŁ... fajnie z kim ? - siadam na materacu przerywając rozciąganie.
- Jadę się seksić. Musze odpocząć - odpowiedziała, omijając moje pytanie o towarzysza.
-  Tak z każdym kogo tam spotkasz?- zaśmiałem się.
-Musze odpocząć, a wyjazd dobrze mi zrobi. Wiesz to się nie wymydli. Nie jadę sama, opowiem Ci po powrocie.

NIEDZIELA
      Ostatnich kilka dni, a może nawet i ze dwa trzy tygodnie byłem jak by troszkę w innym świecie.
Awaria komputera uniemożliwiła mi kontakt ze światem wirtualnym, a więc też i z blogiem.
      Na szczęście na półce z książkami miałem jeszcze kilka pozycji do przeczytania.
Matthew Quick WSZYSTKO TO CO WYJĄTKOWE,
Wiesław Myśliwski OSTATNIE ROZDANIE,
Eric-Emmanuel Schmitt OSKAR UND DIE DAME IN ROSA
Fannie Flagg- NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ KIEDY WRESZCIE PÓJDĘ DO NIEBA
Wayne W. Dyer POKOCHAJ SIEBIE
Uciekłem więc do książek. Wybrałem trzy ostatnie pozycje.
Pogoda u nas dopisuje więc już drugi raz w tym roku byłem w parku z moim pieskiem i książką delektować się wolnym czasem.
       Czas spokoju, ale biegnie nie ubłaganie. Zaraz Święta Wielkanocne, odwiedziny mojej Mamy i mojej sześcioletniej chrześnicy (już nie mogę się doczekać) następnie wakacje i znowu jesień oraz moje urodziny. Jak ja to mówię "dwudzieste siódme część 4". Pytanie, kiedy to zleciało?
Muszę się wyszaleć. Potrzebuję iść do klubu!!! Aczkolwiek ciężko nam się zgrać. Jak ja mam czas to Janusz jest zajęty, a Robert jest w delegacji.

NIEDZIELA (wieczór)
- Siema byczku! - w słuchawce słyszę wesoły głos Roberta.
- No siema ruchaczu! Co u Ciebie?
- A nic , fajnie.
- Więc jednak coś! Opowiadaj.
-  Postanowiłem się z nikim nie wiązać. Mam 30 lat, muszę się wyszumieć. Oskar kurwa! jak nie teraz to kiedy powiedz mi ? No powiedz ?
- No tak.  A co z tym kolesiem co ostatnio się spotkałeś ? (link- do opisu)
- Ten karakan ? - zaśmiałem się w głos - no pisze do mnie. Spotkam się z nim ale już mu oznajmiłem, żeby nie robił sobie nadziei.
- Serio nie chcesz już takiej stabilizacji ?
- Oskar a co ja papuga w klatce by na jednym kiju siedzieć.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...