Translate

Poznajmy się :)

sobota, 8 lutego 2014

Samotność

Lubię tę chwilę, tak jakby czas stanął w miejscu


znowu zostałem sam
Zdjęcie: Opracowanie własne, zakaz kopiowania.



Jakoś mi dziwnie ...
Jest kilka minut przed północą. Siedzę sobie w fotelu, nogi mam skulone przy sobie. Przykryty kocem w pół mrocznym oświetleniu czytałem książkę .
Moje myśli nie wdrążyły się w myśli Pielgrzyma. Bohatera powieści Paulo Coelcho, którą czytam już któryś raz z kolei...
        Jestem niby w swoim domu w fotelu ale tak naprawdę chyba poza sobą. Jest cisza, odłożyłem książkę, zgasiłem światło wziąłem do ręki do pół pełna szklankę z drinkiem i patrze bezmyślnie w okno. Jeden łyk... jest północ... lubię tą chwilę, tak jak by czas stanął w miejscu. Jednak w zaciszu mieszkania słychać jak wskazówki zegara tykają, wskazując kolejną minutę dalej... trwam...
      Uwielbiam noc...Mam ta przyjemność, że kończę prace czasami późno w nocy. Wracając do domu często przystaje na chwilę by chociaż przez moment  wpatrzyć się w gwiazdy, i z uśmiechem na twarzy idę dalej...
Lubię swoją samotność, tym bardziej ostatnio gdy obowiązki wypełniają mój dzień po brzeg...czasami czuje się jakbym się zgubił.
Chciałbym na chwilę zatrzymać czas i stanąć w miejscu, tak jak czuje się dziś. Tylko ja i moje myśli  ...
Szklanka jest już pusta, czas nie stanął w miejscu. Jestem zmęczon. Oczy same się zamykają a jednocześnie chciałbym jeszcze tak sobie posiedzieć ...

      Leżę sobie dalej a twarz przygrzewa mi słońce które skrada się pomiędzy zasłonami pod moje powieki ... starając budzić mnie o poranku. Lubię tak rozpoczynać dzień, no może z wyjątkiem lekkiego szumu w głowie.
Big się przytula do mnie ... kładąc głowę przy mojej i rękoma ściskając w pół piersi, delikatnie masując moja klatkę. Dwoma palcami powtarza ruch pośrodku mojej klatki to w dół to z powrotem do góry, a na policzkach czuje ciepły jego oddech ...

        Znowu zostałem sam ... po poranku zostały tylko wspomnienia. Big jest w pracy a ja dziś mam wolne.
Zaczynam dzień jak zawsze od muzyki,
"Traveling down this road Watching the signs as I go I think I'll follow the sun Isn't everyone just Traveling down their own road Watching the signs as they go I think I'll follow my heart It's a very good place to start" słowa piosenki " "Sky fits heaven" wypełniły ciszę w domu.
.

      Ciężko mi ostatnio ... Razem z Bigiem ostatnio zmieniliśmy miejsce zamieszkania, prace. Wszystko pomału się układa, ale ja czuje się jakiś zagubiony. Nie wiem czy to z powodu zmiany miejsca czy zwyczajnie chandra mnie dopadła, bo nie mogę sobie tego stanu tłumaczyć jesienna chandrą ...
Ne mam ochoty na nic... moją pasją jest pisanie, to nawet to potrafię zaniedbywać, moje pasje ehh... Big ma do mnie pretensje, że mało czasu spędzamy ze sobą, mój przyjaciel też wytknął mi, że unikam kontaktu. Jak tu nie unikać kontatu, gdy czuje się tak jak bym umarł?!.  Chociaż nie sądzę by zmarły mógł coś czuć ....
Lubie swoją samotność i chce tak trochę pobyć zdystansować się do tego wszystko co ostatnio zaszło.

Zbyt dużo się wydarzyło, nie mam do siebie żalu, ale chce odpocząć.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...