Translate

Poznajmy się :)

piątek, 30 listopada 2018

Gejuszek próżniaczek i wredna pipa

Fuck You

gej blog, gej opowiadania, gejowskie fotki, gej na seks
Zdjęcie: Opracowanie własne, zakaz kopiowania
   


      Gejuszek próżniaczek i wredna pipa w jednym domu nie mieszkali, ani też za górami ani za lasami. Zwyczajnie byli i się przyjaźnią.

A teraz na poważnie. W pierwszy weekend listopada odwiedziła mnie moja przyjaciółka Ola (jak poznałem Olę -link) Jak Wam już wspominałem Ola piszę książkę, której główny bohater jest gejem.  Książką już jest na etapie końcowym i myślę, że na początku przyszłego roku będzie do kupienia.

     W sobotę wieczorem wybraliśmy się do gejowskiego klubu. Jak już wielokrotnie wspominałem, nic specjalnego ale nogi można powyginać. Tak też uczyniliśmy. Żeby było śmieszniej kupiliśmy dla siebie takie same T-shirts z napisem FUCK YOU.

     Przed wyjściem do klubu wypiliśmy klika drinków Cosmopolitan oraz oglądaliśmy SEX W WIELKIM MIEŚCIE. Serial znamy na pamięć, aczkolwiek bawi nas za każdym razem.

     Ubrani w te same t-shirts ruszyliśmy w kierunku tęczowego świata.
Oddaliśmy kurtki do szatni i staliśmy przed sceną, gdzie w każdą sobotę odbywają się występu Drag Quenn (Taki mały własny świat- link) .
W oczekiwaniu na występ rozglądałem się za moim znajomym kelnerem. Znajomy, to może za dużo powiedziane. Bywam w tym klubie od czasu do czasu, wiec stąd się znamy. Jestem miły dla mnie więc i ja jestem miły dla niego. Stał za barem. gdy tylko mnie zobaczył pomachał mi ręką na przywitanie. Odmachałem mu i na dwoma palcami pokazałem mu, że chcę dwa drinki. W tym czasie Ola dźgnęła mnie łokciem szepcząc, że ktoś na mnie spogląda. Przy barze siedział koleś, typ Gay Bear tak bym go nazwał,  taki gej drwal. Stał oparty łokciem o blat baru. Wysoki ponad 180 cm wzrostu. Szeroki w barach, lekki brzuszek, broda, głęboko osadzone oczy. Włosy dłuższe, lekko zawinięte za ucho. Ubrany w przetarte jeansy i czerwoną flanelową koszulę w kratę. Nie mój typ ale fajny. Koleś uśmiechnął się, uśmiech odwzajemniłem. Gdy kelner dotarł do nas z drinkami, ponownie spojrzałem w stronę tego Gay Bear a on uniósł kufel z piwem w moją stronę, gest odwzajemniłem.  Cała sytuację Ola skwitowała tekstem "Uuu Osiłek ma branie, Twój napis na koszulce powinien być FUCK OFF. Nie zapomnij masz faceta !".

     Po pierwszym występie Drag Quenn, jedna z nich podeszła do mnie i przywitała się ze mną. Mulatka, czy też mulat, nie wiem jakiego pochodzenia, kilka dni wcześniej znalazł mój profil na instagramie (link do instragramu blogowego). Wymieniliśmy kilka uprzejmych zdań i zniknął w swojej garderobie.
   
     Kiedy z Olą staliśmy pod ścianą i sączyliśmy nasze drinki po drugie stronie sali dostrzegłem Zahira (link) postanowiłem podejść i przywitać się. Po drodze zaczepił mnie Pan drwal. Przedstawił się, nie pamiętam niestety imienia. Na początku zapytał czy urocza ruda jest moją dziewczyną. Odpowiedziałem, że nie i wtedy rzucił kilka komplementów w moją stronę. Gdy tylko dopuścił mnie do słowa, dodałem, że mam chłopaka. Rozmawialiśmy jeszcze przez chwilkę, w między czasie przedstawił mi swoich znajomych a następnie ruszyłem przywitać się z Zahirem.
Zahir to kolejny "agent". Mój znajomy od pewnego czasu był w skomplikowanym związku. jego chłopka miał męża, ale wmawiał mu, że już ze sobą nie żyją. Aczkolwiek wszystkie wakacje, nawet rocznice spędzają razem. Jak uroczo!.
Zahir oślepiony głupią miłością nie chciał tego widzieć. Chciał z kimś być, aby tylko nie być samemu. Tym razem pojawił się w klubie jako singel. Zerwał z nim, czy ostatecznie, nie sądzę, ale to też nie moją sprawa.

     Cały wieczór minął nasz bardzo szybko ale za to w bardzo wesołej atmosferze. Występy Drag Quenn nam się podobały.
     Gdy z przyjaciółką zbieraliśmy się do wyjścia podszedł mnie mnie Gay Bear podał mi w ręce zgnieciony papierek dodając, że tam jest jego numer telefonu. Na odchodne pocałował mnie w policzek.  Przyjąłem bilecik ale oczywiste jest to, że nie zadzwonię. Będąc już na zewnątrz wyrzuciłem go do kosza.

     Podobnie jak podczas ostatniego pobytu Oli u mnie(Gej klub-link) Następny dzień był zaplanowany. Pomimo powrotu do domu około godziny piątej, już o jedenastej byliśmy na nogach.
Powodem był zaplanowany wyjazd do  Bonn. Bonn to małe miasto leżące w Nardenia Północa- Westfalia, dawniejsza stolica Niemiec. Przypomina mi trochę Sopot. Miasto rozdzielone jest rzeką Ren.
Chciałbym tam mieszkać. Razem z Bigem w wolnych chwila często tam jeździmy. Mamy tam swoją ulubioną chińską restaurację. Lubię to miejsce dlatego też chciałem pokazać je mojej przyjaciółce.

     Tak oto skończył się trzydniowy pobyt mojej przyjaciółki w moim skromnych progach.
W prezencie dostałem roczny zapas mojej ulubionej zielonej herbaty.




   

wtorek, 20 listopada 2018

Gej w kościele

Znak pokoju

lgbt, gej w kościele, znak pokoju
Zdjęcie: Opracowanie własne, zakaz kopiowania


     Wiara w Boga, jest dla mnie czymś ważnym. Nie wiem czy wierzę w szopkę Bożonarodzeniową, w Adama i Ewę, a zapisy z Biblii traktuje bardziej jako opowieści z morałem, ale wierzę w jakąś siłę wyższą.
Tak czy inaczej, jest to temat bardzo osobisty.
W ostatnim czasie przez niektóre osoby, traktowany bardzo grubiańsko. Mam na myśli osoby związane z Kościołem Katolickim czy środowiskiem LGBT.

     Nie wiem czy pamiętacie pewną akcję, która wyszła z rąk środowisk LGBT pt. PRZEKAŻMY SOBIE ZNAK POKOJU. Akcja miała na celu pokazanie, że w środowisku LGBT są chrześcijanie, którzy chcieliby uczestniczyć w Mszach św. (link)
Akcja oczywiście wywołała skrajne emocje. Kościół katolicki zasłaniając się Biblią odrzuca w pewien sposób nasze środowisko, podobnie jak niektórzy wierni, którym ciężko jest pojąć, że dla Boga wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.

     Biblia mówi (na tyle ile sami jesteśmy w stanie zrozumieć jej przekaz, są zwolennicy tej teorii i przeciwnicy),  że grzechem są czyny homoseksualne a nie sam homoseksualizm. Tak samo jak heteroseksualny stosunek płciowy z zabezpieczeniem, czy też dla samej przyjemności jest grzechem.
Na szczęście znalazły się osoby, które chciałby przekazać znak pokoju, porozumienia dla obu stron. Tak by Kościół Katolicki był miejscem przyjaznym dla wszystkich ludzi.
     Publicysta i zastępca redaktora magazynu KONTAKT Maciej Onyszkiewicz mówi: "Podczas mszy przekazujemy sobie sobie znak pokoju. Często osoby heteroseksualne ściskają wtedy rękę wiernym homoseksualnym, choć nie raz o tym nie wiedzą. A potem wychodzą z kościoła i posługują się językiem nienawiści i pogardy.To pokazuje, że ten gest, który się odbył w kościele, nie był na serio."(źródło)

     Niemniej jednak są też osoby, które zakłamują rzeczywistość.
Przypomnijmy wypowiedź księdza Rafała Trytek o tym, że homoseksualistów powinno palić się na stosie czy też "mądrości" księdza Dariusza Oko, który twierdzi min. że geje mają około dwunastu partnerów seksualnych rocznie.
     Przy takiej argumentacji zastanawiam się i zadaje sobie pytanie " i co z tego ?" Czy heteroseksualni mają mniej ?

      Znalazłem również filmik ojca Adama Szustka o homoseksualizmie. (link do filmu) , który podobnie jak doktor Gerard J. M van den Aardweg twierdzi, że homoseksualizm jest bardziej czymś wyuczonym, nabytym niż wrodzonym. Na temat doktora G J. M van den Aardweg wspominałem przy okazji jego książki POWRÓT DO NORMALNOŚCI (link).
     W owym filmiku znajdziemy informacje o tym, że gdyby młodzi chłopcy wychowywani byli przez ojców, mogliby łatwiej poradzić sobie z "zamieszanie orientacyjnym:, czy też twierdzenie, że gejów jest więcej niż lesbijek.
     Ojciec Adam Szustka powołuje się na liczne badania, nie podając ich źródeł.
Wspomniał również, że wielu gejów przychodzi do niego o pomoc w nawróceniu się.
Powiem szczerze, że martwi mnie to. Mam wrażenie, że ojciec A. Szustka może wyrządzić więcej krzywdy tym ludziom, niż pomóc. Tak jak w większości przypadków jest to powielanie stereotypów.

     Głową Kościoła Katolickiego jest Papież. Obecny Papież Franciszek bardzo miłosiernie  wypowiadał się o osobach homoseksualnych. Wspomniał również, że kościół powinien przeprosić min innymi osoby homo za dyskryminację (link)
     Dlaczego więc księża nie powielają słów Papieża, głowy kościoła? Podobnie jak niektórzy wierni, którzy twierdzą, że akceptują homoseksualistów ale nie są wstanie na przykład pójść na ślub owej pary i z serca życzyć im szczęścia gdyż owy związek pomimo ich akceptacji mija się z akceptacją ich religii.
Kościół Luterański w Niemczech (Geje w Niemczech -link) już w kilku województwach udziela błogosławieństw parom homoseksualnym. Nie mylić błogosławieństwa ze Ślubem Kościelnym aczkolwiek jest to duży krok by zbliżyć ludzi do Boga, duży krok by chwalić miłość.

     W całej tej sprawie, czy też próbie udowodnienia, że Biblia krytykuje homoseksualizm czy też nie, mam wrażenie, że zapominamy, że mówimy o istotach żywych.
Przemawia przez nas chęć posiadania racji a sam cel, jest tu jakby pominięty.

     Moim zdaniem to czy ktoś z jest osobą wierzącą w Boga, czy nie, nie ma znaczenia. Najważniejsze abyśmy byli dla siebie dobrzy.

 

czwartek, 8 listopada 2018

Geje w Niemczech

Glück euch beiden

Zdjęcie: Opracowanie własne, zakaz kopiowania
   



     W 2001 roku Niemcy wprowadziły związki partnerskie parom tej samej płci. W 2005 roku owe pary mogą adoptować dzieci jednego z partnerów. W czerwcu 2017 Niemcy zalegalizowały małżeństwa jednopłciowe.   

     Dlaczego o tym wspominam ? Chciałbym Wam przybliżyć moje doświadczenia ze społeczeństwem Niemieckim, gdyż jak zapewne wiecie ( a jak nie to się dowiecie) od 2013 roku razem z Bigem mieszkamy w Niemczech.

     W ostatni weekend przeglądałem sobie na You Tube  filmiki, sondy z Niemiec odnośnie homoseksualnych par, małżeństw i adopcji dzieci. W większości przypadków zdania były na TAK.
Praktycznie każda osoba, bez względu na płeć, wiek czy pochodzenie wyrażała się o związkach homoseksualnych pozytywnie. Z tego co ja zaobserwowałem, to Niemcy są raczej narodem nie wnikającym w cudze sprawy. Starają się żyć w zgodzie ze społeczeństwem.
Nie spotkałem się tu z brakiem tolerancji w stosunku do mojej osoby.

     Razem z Bigem wynajmujemy mieszkanie praktycznie w centrum miasta. W bloku w którym mieszkamy, na przeciwko nas mieszka starsza Pani. Miła, sympatyczna. Piętro wyżej Turecka rodzina. Żadnych problemów.
     Ostatnio będąc u lekarza, skarżąc się na ból pleców pani doktor powiedziała do mnie tak " Musi pan poprosić dziewczynę, albo przyjaciel aby pana wymasował".
Na tej samej ulicy mieszka para gejów, która zawarła związek partnerski kilka lat temu. Co roku organizują u siebie w ogródku grill party dla sąsiadów.

     Jestem osobą otwartą i nie mam problemów z tym kim jestem i jaki jestem. Aczkolwiek do "tej" otwartości musiałem się przełamać. Wiadomo, że sąsiedzi zdają sobie sprawę, że jesteśmy parą gejów, to jednak od niespełna dwóch lat mówię o tym otwarcie np. w urzędach, u lekarzy itd.

    Od dwóch miesięcy mam nową (dodatkową) pracę; sklep odzieżowy.
Postanowiłem, że oficjalnie będę mówił o swoim związku.
Jestem nowy w pracy więc w pierwszych kontaktach ludzie chcą mnie poznać, zadając pytania jak długo jestem w Niemczech, czy jestem singlem itd.
Będąc na zmianie z kolegą zadał pytanie o moją rodzinę. Powiedziałem, że ma partnera, chłopach zmarszczył czoło powtórzył "partnerkę ?", na co ja "mam partnera, jestem gejem". Trwało kilka sekund zanim to do niego dotarło, po czym odpowiedział "ale ty nie wyglądasz jak..." koleś nie bardzo wiedział jak skończyć zdanie, zaczął machać niezgrabnie rękoma, więc przerwałem mu, zadając retoryczne pytanie "a jak powinienem wyglądać?".
Teraz już wszyscy tam wiedzą, że jestem gejem i czuje się z tym dobrze, pod tym względem, że nie muszę niczego udawać i wymyślać historii. Nie zauważyłem aby moi współpracownicy traktowali mnie  z tego powodu inaczej.
     Podobnie robię w stosunku do nowo poznanych osób. Mówię, że jestem w związku z facetem.
Ludzie reagują normalnie, jak wspomniałem nie spotkałem się tu nigdy z jakąkolwiek negatywną reakcją.

    W jednym z postów pt KOLONIA- Niemiecka stolica gejów (link) wspominałem Wam, że w tym mieście jest bardzo dużo klubów, barów gejowskich itd. W zasadzie chyba w większości miast jest takie miejsce. Wspominam o tym, ponieważ nikt tu się nie ukrywa idąc do klubu. Latem wystawiane są stoliki na zewnątrz. Tu gdzie mieszkam (sorry ale nie podam nazwy miasta) jest mały klub, w sumie praktycznie w centrum przy głównej ulicy, często część towarzystwa stoi na zewnątrz. Geje, lesbijki transwestyci, na nikim to nie robi wrażenia.
Bardzo często można spotkać homoseksualne pary trzymające się za ręce i również w tym przypadku nie zauważyłem żadnej reakcji z otoczenia.
    Mój znajomy z siłowni tego lata zawarł związek małżeński. Przyjęcie weselne na prawie dwieście osób. Zdjęcie główne, które zamieściłem do wpisu, zrobiłem ja, gdy szukałem kartki dla mojej siostry. Na zdjęciu można zauważyć trzy wersje kart; dla hetero, lesbijek i gejów, czy to nie miłe ?

     Jak podaje Wikipedia (źródło) otwarte stanowisko wobec osób homoseksualnych ma  Kościół Luterański, który od 2002 roku udziela takim parom błogosławieństwa (nie ślubu) Owe praktyki nie są jeszcze powszechne w całych Niemczech, ale i tak trzeba przyznać, że to wieki krok ku normalności i chwale człowieczeństwa i miłości.
Można ? Jak się chce to można !












Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...