Translate

Poznajmy się :)

niedziela, 25 kwietnia 2021

Randka w ciemno

Fetysze


gej fetysze, gejowskie fetysze
Zdjęcie: Opracowanie własne, zakaz kopiowania 





      To miała być seks randka jak każda inna.
Wszystko było jasno wyklarowane. Sex, bez zobowiązań.
Przed wyjściem wziąłem jak zawsze prysznic i ruszyłem przed siebie na podany mi adres.
Chłopak w czapeczce i szarych dresach otworzył mi drzwi z szerokim uśmiechem mówiąc "Hallo".
Od razu przeszliśmy do tego by wzajemnie ściągać z siebie ubrania.
Rzuciłem jego czapeczkę w kąt, a on przeczesał dłonią gęste czarne włosy zarzucając je na bok.
Zdjął mój t-shirt, rzucił na ziemię. To samo zrobiłem z jego. 
Pochylił się i zaczął muskać mi klatę, sutki. Spoglądał z dołu na mnie. 
Złapałem go za podbródek i uniosłem jego twarz. 
Zaczęliśmy się całować, przycisnąłem jego ciało do mojego. Oboje byliśmy podnieceni. To dało się wyczuć.
Masował mi krocze, po czym zdjął mi moje spodnie i byłem przed nim całkiem nagi. On zsunął swoje dresy i stał w ciemnoniebieskich Jock Stropach. Wyglądał zajebiście. 
Chociaż jestem zwolennikiem zwykłych bokserek, podobało mi się to.
Chłopak od razu ustawił się w pozycji na pieska na swoim łóżku. 
Głowę położył na łóżku, tyłek ciągle wypięty.
Wziąłem prezerwatywę ze stolika nocnego. Nałożyłem, nawilżyłem lubrykantem i wszedłem w niego od razu cały. Typek jęknął.
Na początku powtarzałem ruch powoli, po czym przyspieszyłem tempa, tak że młody ledwo łapał oddech.
Trzymałem go za paski od Jack Stropów i posuwałem jak chciałem. Jemu to się podobało. Prężył swoje szczupłe ciało z rozkoszy. Zmieniliśmy pozycję kilka razy.
Zaczęło się na pieska, moja ulubiona. On na plecach, jego nogi na pagonach. To znowu ja leżałem na plecach a on mnie ujeżdżał, by ostatecznie skończyć na oralu 
Gdyż finał miał być na jego twarzy.
Typek usiadł na kancie łóżka otwierając buzię bym teraz mógł go w buzie wyruchać. Sam bawił się swoim. Po kilku sekundach trysnął spermą na podłogę i po cześci na moje nogi. Ja doszedłem na jego twarzy. Otworzył buzię pozwalając mi na finał gdzie chcę. Lubię takich uległych.
     Kiedy skończyliśmy, nie było czułych pocałunków. Nie było pieszczot.
Poszliśmy pod prysznic.
Kiedy już się umyłem chciałem wyjść ale chłopak zaczął mnie całować i zapytał czy zgodziłbym się na niego nasikać. 

- Przynajmniej zaliczyłeś typka - Rzekł Zahir, gdy skończyłem opowiadać mu o moim najdziwniejszym spotkaniu.
Zaprosiłem Zahira na kolację. Po ostatniej nieudanej imprezie, na której był też Robert miałem wyrzuty sumienia wobec Zahira. (link)
Tak więc zamówiliśmy pizze, oglądaliśmy jakiś film i plotkowaliśmy o facetach.
- I co nasikałeś na niego ?
- No co ty! To nie moja bajka. Ale nie oceniam.
- W moim przypadku najgorsza randka skończyłą się na tym, że leżałem nagi na łóżku, a gdy koleś wszedł do pokoju, opadły mi nie tylko emocje.
- To była randka w ciemno ?- Pytałem.
- Nie uwierzysz!- Zahir zaczął swoje opowiadanie.

     Początek był jak w każdym innym przypadku seks randki. Prośba o nagie zdjęcie. Aktywny czy pasywny (Zahir jest również aktywem) oraz na koniec "U mnie czy u Ciebie"
Wolę "U kogoś", nie lubię zapraszać obcych ludzi do mojego mieszkania, tłumaczył Zahir.
Chłopak był fajny. Również typowy pasywek z dodatkiem uległej suki.
Więc plan był taki by potraktować go jak uległą sukę. Szczupły, nawet bardzo, średniego wzrostu, bez zarostu, krótko ścięte włosy.
Kiedy wszedłem do mieszkania zaczęliśmy się całować. Rozebrał mnie do naga a ja już miał totalny wzwód- Kontynuował Zahir.
Typek poprosił mnie abym poszedł do sypialni i tam na niego poczekał.
Pomyślałem sobie, że może musi się przygotować. Tak więc ja ze stojącym penisem położyłem się na jego łóżku i czekałem.
I stało się. On stanął w progu a mi już nie stał. Opadł. Opadł penis tak jak opadły emocje i chęci.
Miał na sobie koronkowy stanik stringi i pończochy w czerwonym kolorze.
Przecież miałem być dla Ciebie uległą suką, próbował tłumaczyć się chłopak.
Wstałem i poszedłem do pokoju po moje ubrania.
Przed wyjściem powiedziałem, że mi przykro, ale chyba się źle zrozumieliśmy. Dla mnie Oskar, bycie uległą suką nie znaczy paradować w rajstopach. Uległa suka, to chłopak, który wie jak oddać się w ręce aktywa.

- To faktycznie, ja przynajmniej zaliczyłem- Rzekłem na koniec jego historii.
- Oski, nie mam nic przeciwko Trans (link) Tylko, mnie to nie kręci.

Chyba każdy z nas zaliczył jakąś nieudaną randkę.
Tylko, czy jest sposób aby wyjść z takiej sytuacji nikogo nie urażając ?

"Kiedy człowiek wybiera się na randkę w ciemno, ważne jest właściwe nastawienie – miej nadzieję na najlepsze i przygotuj się na najgorsze "
(Carrie Bradshaw, Seks w wielkim mieście źródło)


A jakie wy przeżyliście najdziwniejsze randki ? 


     



niedziela, 11 kwietnia 2021

Zablokowany

Spróbować, czy nie spróbować ? Oto jest pytanie.


Zdjęcie: Opracowanie własne, zakaz kopiowania 




     To było niedzielne popołudnie. Markus (link) zaproponował abyśmy spotkali się u niego w domu.
Tego dnia jego chłopak miał być u swoich rodziców.
Zaproponował spotkanie ponieważ chciał ze mną porozmawiać o sytuacji w której oboje się znajdujemy.
On mieszka ze swoim chłopakiem, z którym się rozstaje (link) Sam wiem jak ciężko jest znaleźć nowe mieszkanie tak więc chłopcy mieszkają jeszcze ze sobą.
Markus chce bym dał mu (nam) szansę.

Wiecie co? Zgodziłem się.

     Nie mam większych planów w stosunku do niego. Tak też mu powiedziałem, jednak możemy zobaczyć co z tego się rozwinie. Markus zdaje się być dość mocno mną zauroczony.
Po godzinnej rozmowie i siedzeniu na kanapie przed telewizorem zaczęliśmy się całować.
Usiadł okrakiem na mnie, rękoma otulał moją twarz. 
Fajny z niego chłopak, fajnie też całuje. 
Nagle Markus odsunął się trochę i zaczął rozpinać mi pasek od spodnie a następnie guziki. Jeden po drugim. Zszedł ze mnie i ukucnął na podłodze. Wstałem i zdjąłem spodnie i bokserki, rzucając je na kanapę.
Młody złapał mnie za pośladki a ja posuwałem go w buzię. Krztusił się, ale lubi to. Ja też.
Kiedy trzymałem go za głowę szybkimi ruchami bioder ruchając go w buzię, nagle u progu pokoju stanął jego ex chłopak.
Nie usłyszeliśmy kiedy wszedł. 
Markus wstał szybko i stanął tak by mnie zasłonić, abym mógł się ubrać. 
Z tego pośpiechu założyłem tylko spodnie. Bokserki wcisnąłem do kieszeni
Jego chłopak speszony poszedł do kuchni. 
Nie ważne, że już nie są ze sobą. On nie powinien tego widzieć, pomyślałem sobie.

I wiecie co? Poczułem się strasznie. 

     Nagle miałem wyrzuty sumienia. Zrobiło mi się tego chłopaka szkoda.
Markus zaproponował, że lepiej będzie jak już pójdę a on pogada z nim pogada.
Kiedy to już stałem na klatce schodowej zza drzwi usłyszałem głos jego ex. Głos przez łzy.
- Jak mogłeś przyprowadzić go do naszego domu- Krzyknął.
- Przepraszam- Odpowiedział po cichu Markus.
Wiem, że nie powinienem podsłuchiwać, ale to było silniejsze ode mnie.
- Naprawdę on znaczy dla Ciebie więcej niż ja? Po tylu latach?
Markus milczy.
- Tak po prostu chcesz wszystko zepsuć? Nic do mnie już nie czujesz?- Powiedział, a w jego głosie było jeszcze więcej rozpaczy.
- Tego nie powiedziałem- Rzekł Markus.
- Dlaczego nie chcesz spróbować ?
Nie mogłem już dłużej tego słuchać.
Przypomniało mi się jak wielokrotnie z Bigem rozmawiałem o naszym rozstaniu (link)
Dziesięć lat wspólnego życia i trzeba było podjąć decyzję by odejść.
Czy im też jest taki los pisany ?
Tego nie wiem. Aczkolwiek stwierdziłem, że nie mogę w tym uczestniczyć.
Nie jestem zakochany w Markusie. Lubię go, a to za mało by brać udział w tym teatrze.
Markus musi podjąć decyzję, czy chce odejść czy dać szansę swojemu związkowi.

     Wieczorem zadzwoniłem na wideo rozmowę do mojej przyjaciółki Oli.
Siedzieliśmy naprzeciwko swoich telefonów, patrząc w kamerę, pijąc herbatę. Ja zieloną ona jak zawsze jaśminową.
- I jak się czujesz ? - Zapytała
- Spoko.

Wiecie co?
W pewnych sprawach nauczyłem się wyłączyć emocjonalność. Podejść do rzeczy na "trzeźwo". Stoicki spokój pomaga mi zachować równowagę emocjonalną w życiu.

- Co zamierzasz zrobić ?
- Powiem mu, że to koniec. 
- Nie chcesz spróbować ?
- Nie Olu. Nie teraz. Jeśli on zdecyzduje się odejść od swojego faceta. Wyprowadzi się. Będzie samodzielny. To może wtedy. Teraz nie.
- Brzmi logicznie.
- Tak będzie najlepiej dla nas wszystkich. 

Kiedy rozłączyłem się z Olą, poszedłem do łóżka, wziąłem laptop ze sobą i włączyłem film pt :Them" z 2006 roku.(link)
Napisałem do Markusa "Witaj. Musisz mi wybaczyć, ale po dzisiejszej sytuacji doszedłem do wniosku, że lepiej będzie gdy nie będziemy się ze sobą kontaktować. Jakąkowliek podejmiesz decyzję życzę Ci wszystkiego dobrego."  Wysłałem i nie czekając na odpowiedź zablokowałem jego numer.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...