Translate

Poznajmy się :)

niedziela, 14 sierpnia 2016

Skupienie

Schronienie

Oskar gej blog, gej w mieście
Zdjęcie: Opracowanie własne, zakaz kopiowania.

     

        Musiałem wyjść z domu. Niekończący się remont sąsiadów z góry. Wiercenie w podłodze nawet w niedziele. Przyprawia mnie to o ból głowy. 
Tak mi się przypomniało, że gdy byłem na urlopie i zatracałem się w książce M. Czarneckiego "Otwórz oczy zaraz świt" miałem wiele pomysłów na watki do mojej książki. Minęły jakieś cztery tygodnie a ja nie "stuknąłem" w klawiaturę ani razu.
Teraz pochłania mnie Ignacy Karpowicz, a w zasadzie Grzegorz, bohater powieści "Gesty".
Książkę poleciła mi Atka.
I znowu przypomniało mi się, że na pulpicie komputera mam plik o nazwie "książka".
Dziś ten plik otworzyłem. Przeczytałem tekst i pisałem dalej. Rozbolała mnie głowa, nie mogłem się skupić. Odstawiłem pisanie książki na później. Otworzyłem notatnik na blogu by napisać tekst który już od dawna chodzi mi po głowie. Nie mogłem się skupić. Zamknąłem wszystko w pizdu. Wziąłem książkę w rękę , psa na smycz i wyszedłem do parku.
Wszystkie ławki w parku zajęte. Nie było dla mnie miejsca. Wróciłem do domu.

     Do tej pory czytałem takie książki o bohaterach z którymi mogłem się w jakiś sposób utożsamić. Jakieś wspólne cechy charakteru, sytuacje, pragnienia czy problemu. Z Grześkiem jest inaczej. Grzesiek jest inny niż ja. 

     Długo oczekiwałem paczki z książkami, a kiedy w końcu dotarły do mnie nie wiedziałem za którą pozycję mam się zabrać.
Alina Wajda "Pytania do życia"
Mitch Albom" Miej trochę wiary"
Anthony de Mello "Przebudzenie"
Eric-Emanuel Schmitt "Oskar i Pani Róża"
James Frey" Milion małych kawałków"
Baptist de Pape "Siła serca"
I wcześniej wspomniana "Gesty".
Miałem głód książkowy, potrzebowałem szybko czegoś dobrego.

"Każdy ma jakieś schronienie w którym może się schronić(...)
Moje schronienie jest ze szkła. Na szkle etykieta. Na etykiecie informacje: ile lat temu zważono brunatną ciecz(...)
      Moje schronienie to taki punkt w układzie odniesienia, odniesienia do niczego, w którym nic nie muszę, niczego nie pamiętam(...)." (fr. "Gesty).

    Tak jak Grzesiek potrzebował schronienia tak ja też. Potrzebowałem książki, by zamiast myśleć o moich problemach skupić się na kimś innym. Nie męczyć się myślami, tylko uciec na chwilę od tego co mnie otacza. Uspokoić się, zdystansować.
Jestem ostatnio nerwowy. Niespokojny.
Lato mi uciekło, czas minął.
Boli mnie głowa i na nic nie mam ochoty.
Muszę odpocząć by zebrać siły, a nie umiem odpocząć.




13 komentarzy:

  1. Widzę, że jesteś wielkim miłośnikiem książek :) Ja ich nigdy nie lubiłem. W życiu nie przeczytałem nawet 10. Wolę prasę hehehe. Ciekawe o czym piszesz swoją książkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W szkole nie przeczytałem chyba żadnej lektury. Książki polubiłem tak w wieku 23 lat, chociaż czytałem sporadycznie , w ostatnich dwóch latach książki mnie pochłonęły.
      Moja książka , jesli kiedyś ja dokończę bedzie w sumie o nas. O życiu młodego chłopska jego perypetiach w dążeniu do celu- miłości i równowagi . Chce wprowadzić pewne elementy do książki które ja troche wzbogaca " duchowo" ale czy kiedyś ja skończę nie wiem. Pomysły na watki przychodzą mi do głowy w niewłaściwych momentach, a kiedy siadam przed komputerem juz ich nie pamietam.
      Jakie gazety czytasz ?
      Kiedyś regularnie przeglądałem ANGORE, koleżanka w pracy kupowała euec pózniej jej zabierałem :)

      Usuń
  2. Angorę czytam do dzisiaj. Ogólnie czytam wszystkie gazety, które są dostępne w bibliotece. Zazwyczaj są to Wprost, Newsweek, Polityka, Przegląd, Viva, Gazeta Wyborcza, Gazeta lokalna, Poznaj Świat. Nie kupuje gazet bo są za drogie i nie ma w nich co czytać. Czasem znajdę jeden, a czasem 5 artykułów godnych uwagi, a momentami nie ma żadnego.

    Też tak mam, że mam pomysł na post i nie mam czasu go napisać, a kiedy go już mam to zapominam co chciałem napisać i piszę coś innego, a potem albo sobie przypominam, albo nie. Skleroza ze mnie hehehe

    Dasz sobie radę z książką. Masz dużo czasu. Najwyżej nie będzie gruba :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gazety, książki, CD, DVD to strasznie drogie trzeba przyznać. Zacząłem kupowac ksiżki odkąd mieszkam w Niemczech , wcześniej zaglądałem do biblioteki.

      Usuń
    2. Nadal są drogie, ludzie nie kupują. Tygodnik opinii kosztuje dziś 7 zł. O 4 zł za dużo moim zdaniem.

      Usuń
    3. 7 zł to niekiedy godzina pracy :/ za gazetę .

      Usuń
  3. Miło, że sięgnąłeś :)) Jeżeli choć troszeczkę lubisz mózgowy rollercoaster, to zapraszam po kolejną pozycję Karpowicza - Niehalo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaaa .... i pochyl się jeszcze nad "Dziennikiem roku chrystusowego" - Jacka Dehnela

      Usuń
    2. Ja może lubię mózgowe rollercoaster ale czy mój mózg ?.
      Ciężko się było wkręcić w tą książkę. fakt, że to nie był mój najlepszy czas/nerwy , stres, znużenie, ale jestem już w połowie i podoba mi się :)
      Pozostałem dwa tytuły będę miał na uwadze. Mam już zakupionych 6 innych pozycji, więc na razie muszę poczekać. :)
      Pozdrawiam i dzięki za e-maila do JarKow z tytułami :)

      Usuń
  4. Doskonale rozumiem ten stan, kiedy trzeba odpocząć, ale nie wychodzi to :( Szkoda, bo to nie jest super uczucia. Ale mam nadzieję, że podołasz!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba podołam , wypatruję weekendu no i oby pogoda dopisała, wtedy park, kocyk i książka :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Jak miło i romantycznie :P

      Usuń

Dzięki za uwagę :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...