Erotyczne wspomnienia
Zdjęcie: Opracowanie własne, zakaz kopiowania |
W ostatnią niedzielę wieczorem będąc już w łóżku, włączyłem sobie film "Tamte dni, tamte noce" (link) Kilka lat temu przyczytałme tę książkę, lecz dopiero dziś postanowiłem obejrzeć film.
Piękne sceny, przez które wróciły moje wspomnienia gdy byłem jeszcze nastolatkiem.
Wyczekiwałem lata z wielu powodów. Lubiłem słońce. Lubiłem gdy wraz ze znajomymi z osiedla prawie codziennie chodziliśmy nad jezioro by popływać. Lubiłem lato bo właśnie wtedy najczęściej razem z Darkiem spotykaliśmy się ukradkiem, poza świadomością innych.
Nigdy nie umawialiśmy się na spotkanie, wychodziło, to całkiem spontanicznie.
Wieczorem gdy gdy na zewnątrz nie było prawie nikogo, spacerowałem w pobliżu garaży z nadzieją, że w jednym z nich przez dziurki w bramie zobaczę światło. To był garaż należący do rodziny Darka.
Wiedziałem, że wieczorem tylko on może tam przesiadywać.
Pukałem, a on po kilku sekundach pytał, kto to. Gdy odpowiedziałem, że to ja minęło jeszcze kilka dobrych sekund zanim otworzył bramę.
Zawsze mówił, bym wszedł szybko. Zamykał bramę, podchodził do stojącej tam szafy z narzędziami i z szuflady wyciągnął gazetkę ze zdjęciami pornograficznymi.
Przeglądaliśmy zdjecia, na których kobiety obciągały duże fiuty, czy też uśmiechały się do kamera z zalaną twarzą od spermy.
Nie wiem na co zwracał uwagę Darek ja przyglądałem się facetom, którzy przeważnie byli umięśnieni a ich fiuty twarde i żylaste. Podobnie jak penis Darka. Był duży i żylasty.
Podczas przeglądania tych zdjęć Darek zawsze się masturbował, ja zresztą też.
Nikt nie mówił o homoseksualizmie. Byliśmy nastolatkami, którzy chcieli jakoś ulżyć rządzy.
Najbardziej lubiłem jednak, gdy właśnie latem przypadkiem spotkaliśmy się na podwórku i Darek zaproponował by po zachodzie słońca pójść nad jezioro.
Owe jezioro otoczone było gęstym lasem i znajdowało się jakieś trzy kilometry od naszego osiedla.
To Darek był aranżerem tych sytuacji. To on zawsze mówił; chodź popływamy nago.
No i też tak robiliśmy. Rozbieraliśmy się do naga i pływaliśmy.
Wieczorem woda była zawsze cieplejsza. Lubiłem te momenty.
Każdy taki wypad zakończył się masturbacją.
Pewnego razu gdy siedzieliśmy na polanie, pół nadzy ogrzani przez słońce, Darek wyrzucił z siebie myśl "Jak by to było poczuć na swoim penisie czyjąś dłoń?"
Wtedy byliśmy jeszcze prawiczkami. On przypuszczalnie myślał o dziewczynach, ja o facetach.
Nigdy mu o tym nie powiedziałem.
Właśnie wtedy Darek zbliżył się do mnie i złapał mojego penisa do ręki i zaczął mnie masturbować, ja odwdzięczyłem się tym samym.
Takich spotkań było wiele na przestrzeni młodzieńczych lat.
Ostatnie spotkanie skończyło się seksem oralnym, również z inicjatywy Darka (link)
Bardzo chciałem by do tego doszło, ale nie chciałem być tym, który to zaproponuje.
To było nasze ostatnie spotkanie.
Dziś mój dawny kolega z podwórka ma żonę. Nie utrzymujemy ze sobą kontaktu.
A Ty jakie masz wspomniania z pierwszych intymnych kontaktów ?
Moje pierwsze wspomnienia z intymnych kontaktów to romans nawiązany między mną a moim ówczesnym nauczycielem WFu. Od początku, kiedy tylko zjawił się w mojej szkole strasznie mi się podobał. Miałem 15lat ale już wiedziałem, że podobają mi się mężczyźni, więc często o nim fantazjowałem.
OdpowiedzUsuńPo kilku już dniach, nie wiem czy to było specjalnie czy przypadkowo, ale wyszukaliśmy się na jednym z gejowskich czatów. I od tej pory spotykaliśmy się ze sobą. Żeby nikt się nie zorientował to na spotkania umawialiśmy się dwa miasta dalej od naszego.
I tak zaczęła się fajna przygoda. To jego kutasa dotykałem jako pierwszego w życiu, to on uczył mnie jak dobrze zrobić loda, to on we mnie zaszczepił wiarę w to, że moje ciało jest doskonałe wraz ze swoimi wadami. To w nim mój kutas zanurkował pierwszy raz w życiu... To było coś wspaniałego. Był nauczycielem, kochankiem, przyjacielem w jednym!
Najbardziej zapamiętałem moment, kiedy byliśmy razem w kinie i tam pierwszy raz poczułem jego rękę na moim kroczu. To było takie ekscytujące, że... po prostu wystrzeliłem. I to był jeden jedyny raz, kiedy tak się stało w moim życiu.
Drugim takim przełomowym momentem było nasze pierwsze nocne spotkanie w hotelu - kiedy po raz pierwszy zobaczyłem go nago oraz ja pierwszy raz w życiu rozebrałem się przed kimś do naga. Stanęliśmy wtedy razem przed lustrem w łazience i podziwialiśmy na wzajem swoje ciała. Usłyszałem wiele komplementów na swój temat i od tej pory zacząłem się coraz mniej wstydzić własnego wyglądu.
Piękne wspomnienia i tylko te chce pozostawić w swojej pamięci...
Z nauczycielem? wow
UsuńPatrząc na to z perspektywy czasu to było bardzo nieodpowiedzialne ale... wtedy młody nastolatek, który był zawsze wyśmiewany, poniżany, bardzo zakompleksiony widziałem w nim boga. Zaczął mnie zachwalać, dostrzegać moje sukcesy, wspierał mnie i nauczył mnie pewności siebie :)
UsuńMuszę przyznać, że byłeś dość młody. Aczkolwiek dobrze, że pomógł Ci zaakceptować siebie, tobardzo ważne :)
UsuńMacie nadal kontakt? :)
UsuńMmmm nozki
OdpowiedzUsuń:P
Usuń:P :P :D
UsuńDopiero teraz widziałeś "Tamte dni, tamte noce"?
OdpowiedzUsuńCo za obsuwa. Film stary, aczkolwiek bardzo dobry, zresztą młody aktor tym filmem otwarł sobie drogę do innych produkcji.
Wiesz co Adi, kiedyś razem z moją przyjaciółką zacząłem oglądać ten film ale po 20 minutach zasnąłem. Dopiero teraz odwazyłęm się ponownie sięgnąć po ten film.
UsuńWolę książkę.
Witaj Oskarze,
OdpowiedzUsuńja również miałem kolege z podwórka, w sumie chodziliśmy razem do klasy. On hetero, potem miałem dziewczynę, ale zanim to się stało spotykaliśmy się w piwnicy he he he To były czasy
pozdrawiam Stefan!
Haloo Stefan !!!!
UsuńJak widać, każdy z nas ma swoją historię :P
hejo Oskar!!!!
OdpowiedzUsuńChyba kazdy z nas ma takie wspomnienia. Pierwszy seks, czy pierwsze zauroczenie chłopakiem.
Kiedy jest sie młodym wszystko jest takie nowe, obce.
Fajny wpis pozdrawiam Cię
Dziękuję za wpis :)
UsuńPozdrawiam :)
Usuń ten komentarz mój pierwszy, chciałem się tylko zalogować 😘
OdpowiedzUsuńAle nie widzę go więc chyba nie ma problemu to było chyba "A"
Usuńha ha :P
UsuńOj nieładnie się wyśmiewać xD Osz Ty łajdak jesteś haha. Swoją drogą to chyba nie miałem takich sytuacji, a szkoda. Chociaż fantazje były o kolegach z klasy, boże ale przystojni byli ❤️, i chyba nadal są, chociaż bardzo dawno nie mamy kontaktu.
Usuńha ha :D
UsuńJa mam takie wspomnienia. Jak wspomniałem na blogu, te spotkania bardzo mi się podobały :D
Też tak chcę ;D
UsuńPomyślimy :P
OdpowiedzUsuń