Zabawa w szukanego
Zdjęcie: Opracowanie własne, zakaz kopiowania |
Będąc w kuchni przy stole jadalnym, oglądając czwartą serię SEX W WIELKIM MIEŚCIE o rozterkach sercowych Carrie, której Aidan nie chciał dać kolejnej szansy, zastanawiałem się jakby to było, gdyby go nie było. Mam na myśli mojego chłopaka- Biga. Co by było gdybyśmy już nie byli razem ?
- Oski, ty nie możesz być sam. Ty byś już nie potrafił. Jesteś osiem lat w związku... no weź- powiedziała mi Ola przy rozmowie telefonicznej- A po drugie -dodała- chyba każdy w twoim mieście wie, że masz faceta. "Hej jestem Oskar i mam chłopaka" czy nie tak przedstawiasz się innym gejom, którzy posyłają ci tęczowe uśmiechy?
No cóż, zaprzeczyć nie mogłem. Nawet kiedy wychodzę z Januszem do klubu, i pytają go o mnie, mówi tą samą regułkę "To jest Oskar, i ma chłopaka".
Więc jestem już spalony ?
Osiem lat to faktycznie kawałek czasu, a ja już nie jestem dwudziestolatkiem.
Czy odnalazłbym się w tym internetowym świecie randek?
Pomyślałem, aby o to zapytać Roberta. Jest singlem, który obecnie nie ma w planach stabilizacji.
- Oskar, coś się stało ? Jak to singel ?
- Wszystko jest w porządku, pytam tylko teoretycznie. Jakby to było, gdyby było.
- Aha... to dobrze, bo wiesz już się bałem, że między wami coś się zepsuło. Tyle czasu jesteście już ze sobą, szkoda by było.
Następnego dnia wieczorem Robert wpadł do mnie z butelką polskiej czystej, zalogował się na moim komputerze na swój profil GAY ROMEO.
- Chcesz teraz czatować z kolesiami ?-zapytałem
- Nie, loguje się dla ciebie
- Jak to ?
- Sprawdzimy chłopaków, którzy mogliby ci się spodobać.
Pomysł wydawał mi się dziwny, aczkolwiek w kontekście ostatniej rozmowy, w pełni uzasadniony.
- Ok, wiek, wzrost, budowa ciała i miejsce zamieszkania ?
- Wow... może skupmy się na wieku. Wpisz do trzydziestki.
Robert ustawił parametry i na monitorze pojawiły się dziesiątki, czy nawet setki twarzy.
Każdy z nich miał określone oczekiwania. Związek, przyjaźń, randki czy seks spotkania.
- Ej...ten jest zajebisty, i ten z tym shakerem przy twarzy jest też fajny. Robert! ten koleś ma zdjęcie na moim cmentarzu!
- A co ty nekrofil ? - parsknął
- Nie! ale codziennie tamtędy przechodzę. Dobra popatrzmy dalej.
Wydawać by się mogło, że lista chłopaków nie miała końca. Co jeden to przystojniejszy i bardziej rozebrany (albo paradoksy w stylu, na profilowym dupa zamiast twarzy i opis "szukam związku")
- Ten jest niezły- jęknął Robert
- Nooo... kliknij w niego - odpowiedziałem zaciekawiony, a on spełnił moją prośbę
- Fajny byczek. Spójrz na to ciało
- Nie, do niego bym nawet nie napisał.
-Jaja sobie robisz ?
- Nie, jest za przystojny
- Nie rozumie, wyjaśnij - powiedział po chwili milczenia.
- Ej...on jest zarąbisty, zwyczajnie nie miałbym szans.
- Pierdolisz.
Po kilkunastu minutach siedzenia przy komputerze, przy każdym kolejnym profilu byłem coraz bardziej zniechęcony i znużony zabawą w szukanego.
Czegoś mi w nich wszystkich brakowało.
Za szczupły, za gruby, za niski, za młody... za mało taki jak Big ?
Czy po latach wspólnego życia, można uniknąć takich porównań ?
Czy w ogóle można ich uniknąć ?
Wziąłem telefon do ręki i napisałem wiadomość do Oli "Masz rację, wypadłem z obiegu".
Ja chyba nigdy nie zdecyduje się założyć konta na takim portalu:)
OdpowiedzUsuńDlaczego ? Czasami bywa to pomocne w znalezieniu kogoś .
UsuńOskar dokladnie,uwazam ze takie cos nie jest dla Ciebie i osob w zwiazku. 8 lat Ty i Big nie wzielo sie z niczego ;)
OdpowiedzUsuńOsobiscie chcialbym tylko zapytac czy mieszkacie razem? ;) Malo o nim mowisz a przeciez tyle juz jestescie ze soba.
Czy bys dal rade bez niego?
Jesli chodzi o mnie mam dopiero 21 lat,jestem ze swoim ponad 2 lata. Jest ciezko czasami nie przyznaje bo mamy zwiazek na odleglosc. On pracuje w Anglii ja studiuje w Polsce. Widzimy sie co dwa miesiace na 2 tyg i wiesz co? Nie ma ani jednej klotni ale przez neta sa,bo brakuje bliskosci itp. Zawsze mowimy ze do konca zycia razem,ale jakby sie nie udalo? Ehh myslalem o tym i wolalbym zostac singlem do konca zycia.
Portale czasami to zlo,trzeba podzielic na szybki seks i na zwiazek.
Licze na szybki kolejny wpis ;)
Łukasz
Hej, Łukasz ,
UsuńNie założę porobili dopóki jestem w związku.
Zastanawiałem się zwyczajnie jak bym się odnalazł w tym świecie .
W naszym związku wszystko poszło jakoś szybko. Gdy się poznaliśmy to chyba po pół roku już zamieszkaliśmy razem. Tak jest do dziś. Wiec mamy ta codzienność . Ta codzienność zmienia wszystko to prawda ale nie chciałbym być w związku bez możliwości wspólnego mieszkania .
Związek na odległość to ciężka spraw planujecie wspólne mieszkanie, macie jakieś plany ?
:)
Tak,oczywiscie!
UsuńNa wakacje wyjeżdżam oczywiscie do niego aby zarobic. Wiadomo student to biedny :D
Powiem tak,mialem sie uczyc jeszcze 3 lata,wyjechac po magisterce.
Juz mamy plany i wiemy jak to bedie wyglądało. Postanowilismy ze za rok kończę studia,w Anglii i tak nie beda mi jakos bardzo potrzebne.
Zwiazek na odległość ma swoje plusy i minusy. Plus taki ze jak sie widzimy to tesknota przytulanie godzinami itp minusy ze jesy wiecej klotni ale nie oznacza ze tracimy do siebie zaufanie.
Ostatni rok i zamieszkamy razem,nareszcie bardzo tego chce. Najpierw pokonac glowny problem,wyjechac i zawiadomic rodziców ze wiecej do Polski nie wroce ;)
Łukasz
Pamietam nasza decyzje i wyjeździe . Dla mnie to nie było łatwe.
UsuńNie pozostaje mi nic innego jak trzymać za Was kciuki i życzyć powodzenia :)
Myślę, że takich porównań nie jesteśmy w stanie uniknąć, przynajmniej nie na początku, może po latach przerwy i szukania znowu byś spoglądał na nich przez pryzmat wyobraźni, ale myślę, że zawsze w głębi gdzieś jarzyłoby się to wspomnienie jak było w tym związku.
OdpowiedzUsuńTaki zachowanie można często obserwować do zmian otoczenia w jakim się znajdujemy, choć tu myślę, że jest łatwiej - niż z uczuciami.
Zgadzam się z Tobą. Myślę, że "cień" tej osoby mógłby za nami podążać.
Usuń