Różne relacje
Zdjęcie: Opracowanie własne, zakaz kopiowania |
"Mam o czym, a nie mam z kim gadać, mam co czuć, a nie mam do kogo, mam jak spędzać czas, ale nie za bardzo z kim"
(P.P. Kłosowicz- Zdobywcy oddechu)
Po długiej przerwie ponownie spotkałem się z chłopakami. Z moimi przyjaciółmi nie widziałem się juź sporo czasu. Obecnie najwięcej czasu poświęcam mojemu chłopakowi.
Tym razem jednak w sobotę zaprosiłem do mnie Zahira i Roberta- moich przyjaciół (link)
To była zajebista sytuacja- Opowiadał nam Robert. Wczoraj w klubie poznałem kolesia, nawet nie pamiętam jego imienia. Piliśmy drinki i rozmawialiśmy. Mega przystojny facet, chociaż średnio mój typ.
Robert lubi starszych od siebie facetów i postawnych, ten typek był w jego wieku (35 lat) i wysportowany (link)
Około drugiej w nocy oboje już totalnie pijani wracaliśmy do domu. Postanowiłem go odprowadzić z nadzieją, że zaprosi mnie do środka- Zakomunikował Robert.
Przed klatką schodową zaczęliśmy się całować. Stanął mi, bo typek złapał mnie za krocze i zaproponował abyśmy zeszli do piwnicy, a kiedy zapytałem czy zaprosi mnie dos iebie, odpowiedział, że to nie najlepszy moment.
- Pewnie ma żonę- Parsknął Zahir i zaczął się śmiać
- Nie obchodzi mnie to- zakomunikował Robert i opowiadał dalej.
Gdy zeszliśmy do piwnicy zaczął mnie rozbierać i obrócił mnie przodem do ściany. Chciał abym mu się wypiął. Zrobiłem co kazał. Koleś nałożył prezerwatywę na stojącego już fiuta. Najpierwchciał mnie podrażnić ocierając penisem o moje pośladki. Ja byłem już tak napalony, że zacząłem go poganiać by w końcu mnie wyruchał. Po chwili splunął mi na tyłek i wszedł we mnie powoli wpychając go całego.
Następnie wszystko potoczyło się już szybko. Jego ruch był zdecydowany a ja po chwili trysnąłem spermą na podłogę, a typek doszedł w gumę, do samego końca mnie ruchając.
Gdy Robert skończył opowiadać, na jego policzkach pojawiły się rumieńce.
Zahir również kogoś poznał. Tym razem to miłość. Nie tylko fajny seks, ale facet jest naprawdę cudowny i Zahir jest w nim zakochany.
Byliśmy ostatnio w Koloni (link) na cały weekend. Nocowaliśmy w hotelu. Wieczorem wybraliśmy się do gejowskiego klubu. Facet jest wspaniały. Jestem menagerem w firmie i zarabia całkiem sporo.
Typowy Zahir- pomyślałem. Czasem mam wrażenie, że on szuka chłopaka pod publikę, tak by mógł się nim pochwalić. Rzadko kiedy opowiada o tym jak spędza ze swoim facetem czas. Większość z jego opowieści, to dobra praca, kluby, restauracje.
Każdy z nas jest inny. To w nas lubię. Lubię spędzać z moimi przyjaciółmi czas.
Każdy z nas inaczej podchodzi do związków, relacji i bliskości.
Czasem mam wrażenie, że Zahir ma jakieś problemy, czy kompleks i chciałby przedstawić światu księcia z bajki. Robert jak każdy z nas potrzebuje bliskości, aczkolwiek nie umie poradzić sobie z akceptacją siebie jako geja, który mógłby być w szczęśliwym związku.
Ja lubie seks. Róznego rodzaju. Swoje już przeżyłem. Jednorazowe randki. Faceci, którzy mieli być na dłużej. Dla mnie relacja i bliskość drugiej osoby jest ważna.
Kilka minut po północy moi przyjaciele zebrali się do domu. Ja poszedłem do Jarla. Dał mi swoje klucze od mieszkania, więc nie musiałem go budzić. Gdy wszedłem do kuchni zauważyłem, że na stole jest zapalona mała świeczka i na talerzyku leży ciastko dla mnie. Uśmiechnąłem się, bo Jarl często zaskakuje mnie takimi drobiazgami. Wziąłem szybki prysznic i położyłem się obok niego.
Jak cudownie, że cię mam- pomyślałem.
No masz rację jak ja na urlopie jestem w Polsce i wracam to też tak jak ty jestem szczęśliwy że mam mojego Partnera i obojentnie co jest my na siebie liczyć możemy i dla siebie jesteśmy .jeszcze dwa lata i mamy wtedy 20 letnia rocznicę. Trzymam wam kciuki żebyście jako dziadki jeszcze razem byliście i dalej się mega kochaliscie . Pozdrawiam serdecznie Stanie 👍👌✌️💪🍻☕
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, ze twoi przyjaciele będą mieli problemy znaleźć kogoś do związku bo sami nie są osobami, które mogą komuś coś zaoferować. Tobie Oskar życzę wszystkiego dobrego !
OdpowiedzUsuń